BED, czyli napady objadania się
Zaburzenia odżywiania to nie tylko niebezpieczne odchudzanie się, mogące prowadzić do anoreksji, czy bulimia. To także uzależnienie od jedzenia. Przedstawiamy kilka informacji na temat zespołu gwałtownego objadania się. BED (Binge Eating Disorder), czyli zespół gwałtownego objadania się z roku na rok jest diagnozowany u większej liczby osób. Jest dość trudny do rozpoznania, ponieważ przypomina bulimię. Głównym objawem są napady objadania się. Osoba cierpiąca na tę chorobę nie kontroluje porcji przyjmowanych pokarmów, ponieważ nie odczuwa sytości.
To sprawia, że napad objadania trwa aż do momentu, gdy żołądek nie jest w stanie wytrzymać. Jednakże osoba chora nie wymiotuje, ani nie stosuje leków przeczyszczających, jak dzieje się to w przypadku bulimii. Ponadto przy tej chorobie nie ma poczucia winy, ale jedzenie przynosi ulgę. Napady objadania są zazwyczaj nieregularne i występują kilka razy w tygodniu. Zazwyczaj przypadłość dotyka osoby o podwyższonym BMI oraz żyjące w stresie. Z najnowszych statystyk wynika, że nawet 3 osoby na 10 borykające się z otyłością, cierpią na zespół gwałtownego objadania się. Leczenie polega na długotrwałej psychoterapii.
żaluzje rzymskie